W cyklu „zwierzosłowie” odnosimy się do pochodzenia i znaczenia popularnych fraz związanych ze zwierzętami. Dziś na tapet bierzemy frazeologizm „złapać wilka”.
„Złapać wilka” definiuje się dziś jako „przeziębić się, siedząc na czymś zimnym”. Czasownik złapać oznacza zachorować na coś, ale czemu akurat wilka? Kiedyś zwierzę to było postrzegane jako dzika, niebezpieczna, zła istota (być może i dziś przywołuje takie skojarzenia). Nikt nie chciał mieć do czynienia z wilkiem na swojej drodze, tak samo jak nie chciał nabawić się niechcianych przypadłości.
Wilkiem nazywano między innymi jedną z postaci gruźlicy skóry wyjątkowo oszpecającą ludzką twarz, chorobę wrzodową skóry występującą u ludzi,uporczywy wrzód czy też parcha na końskich nogach i kopytach. Słownik wileński podaje też znaczenie „wyprzenie w stolcu”, od którego najprawdopodobniej pochodzi dzisiejsza forma znanego nam powiedzenia. Dlatego też najpierw oznaczała „nabawienie się hemoroidów od siedzenia na czymś zimnym”, a później poszerzyła znaczenie na „przeziębienie się od siedzenia na czymś zimnym”.
Dodaj komentarz